Janko Walski Janko Walski
344
BLOG

Niedźwiedź pokazuje kły, a UBekistan wali na oślep.

Janko Walski Janko Walski Polityka Obserwuj notkę 3

 Brutalna wojna PiS-u z Platformą Obywatelską o SKOK-i  -  drze się na SG portal Interia. Zwróćmy od razu uwagę na drobiazg - na charakterystyczny dla przekazów UBekistanu  brak symetrii w nazywaniu. Jeśli piszemy PiS to powinniśmy piać PO, albo posługujemy się skrótem albo pełną nazwą, podobnie z osobami, funkcją, tytułem, imieniem. Ponadto zauważmy, że z tytułu wynika, że to nie PO prowadzi brutalną wojnę z PiSem za pomocą SKOKu tylko odwrotnie.  Tu nie chodzi oczywiście o wiedzę bo ta przyswojona z mediów trwa najdłużej tydzień i nie chodzi o rozum bo ten odrzuciłby fałszywe emocje.  Casus Sawickiej pokazał, że gra na bebechach w Polsce jest skuteczna. Była już "brutalna wojna" nie tylko z Sawicką (zakochaną w agencie) ale z Blidą przyjaźniącą się tylko z Alexis i nieświadomą przekrętów, w których uczestniczyła jako minister, Kwaśniewskimi, z łódzką ośmiornicą, z Pruszkowem, z Donaldem i ustawkami jego ludzi na cmentarzu, była "brutalna wojna" z dr G., z sędzią w sprawie Amber Gold, itd, itd. Strach pomyśleć co to będzie jak PiS wygra - państwo policyjne jakieś -  wpisano w kanon narracji.

UBekistan wzmaga atak za pomocą SKOKów nie mając żadnych podstaw, tak jak Kalisz przez 10 lat atakował Ziobro i Kaczyńskiego za pomocą samobójstwa Blidy! Tym razem wahali się jednak, bo nie dało się ukryć kuchni tej klasycznej ubeckiej operacji p. t. SKOK Wołomin. Operacji ubeckiej będącej czytelnym nawet dla najmniej rozgarniętych lemingów  pretekstem do ataku na jedyny liczący się podmiot gospodarczy, niepowiązany ciemnymi interesami z UBekistanem poza... założonym przez UBekistan SKOKiem Wołomin. W końcu sformułowali zadania komisji tak by  nie pozwalały grzebać w wystawiającej temat operacji i tropić jej zleceniodawców.  Ponieważ była to operacja WSI wspierającej Komorowskiego, w razie porażki np. z powodu wyłamania się części mediów z narracji i rosnącego znaczenia zalążków mediów niezależnych, na nich spadnie całe odium.

To co ma badać komisja jest zgodne z wrzutkami medialnymi UBekistanu z ostatniego roku, nasilonymi w kampanii prezydenckiej. Takie fałszywe wrzutki mogą być bezkarne tylko w totalitarnych krajach postsowieckich, w których nie istnieje wolny rynek mediów. Nie mniej jednak w Polsce ostra reakcja  zalążków mediów niezależnych podważyła pewność metody i zmusiła UBekistan do wycofania tematu z pierwszej linii manipulacji.

Miejmy nadzieję, że to ostatnie ich podrygi i Polska w końcu dobierze się do skóry także takim cynicznym graczom jak świętoszkowaty przewodniczący Święcicki.

Tymczasem ze Wschodu niedźwiedź pokazuje kły: Rosja wycelowała swoje rakiety w bazy NATO - powtarzają pudła rezonansowe. To,  że są to kły w porównaniu z potencjałem Zachodu papierowe z daleka nie widać. Nie widać, że ważniejsze są inne szeroko zakrojone działania Putina.  "Będzie wojna totalna" - martwią się komentatorzy pod tekstem. Będzie wojna totalna, jeśli tylko uda się w toczącej się od 15 lat wojnie hybrydowej prowadzonej z całym Zachodem, a zwłaszcza z bliskim Zachodem, infiltrować centra decyzyjne, strategiczne firmy,  opanować umysły mas tak by wywołać niemal wyłącznie takie reakcje jak te:
(i) "Zbliza się w Europie III w światowa" (strach),
(ii) "CHWAŁA WIELKIEJ ROSJI" (miłość do potężnego prześladowcy - czysty Orwell),
(iii) "Wisi mi to" (moja chata z kraja),
(iv) "Lepiej niech celują w tarczę niż w nasze domy" (casus Kopacz, gdy mówiła o schowaniu się pod łóżkiem z dziećmi), itd.
To tylko cytaty spisane z jednej strony komentarzy... To w nich tkwi prawdziwe zagrożenie - w stanie umysłów mas.

Inspiracją do wpisu był fakt, że komentarze zawierające powyższe uwagi zostały zablokowane przez portal interia...

Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska. Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej  niewydolności systemu były bardzo ograniczone.  W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana. Dlaczego tak się porobiło? "Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka