Janko Walski Janko Walski
298
BLOG

Wałęsa powinien dostać wzmocnioną ochronę.

Janko Walski Janko Walski Polityka Obserwuj notkę 7

JEST W NIEBEZPIECZEŃSTWIE JAK NIGDY DOTĄD. Władcy rządów w Polsce wykorzystali Bolka na maxa za życia. Mogą go wykorzystać jeszcze bardziej ale tylko jeśli odwiedzi go seryjny samobójca. Wtedy III RP będzie zarzucać prawej stronie że Wałęsa został zaszczuty (mimo, że to Kiszczakowa dokonała lustracji ). Bedą w mediach trąbić że "Bolesław Mały" to wielki autorytet i nie można nic o nim mówić bo nie żyje więc nie może się bronić. Taka całodobowa ochrona Wałęsy dałaby też szansę na schwytanie i rozszyfrowanie gangu seryjnych samobójców

To jest głos komentatora z portalu interia, podpisującego "Krzysztof P"

Podpisuję się pod nim. Dla UBekistanu to wyjście optymalne. Do tej pory zagadką jest co skłoniło wdowę po ubeku do wizyty w IPNie. Nie wykluczone, że scenariusz przygotowany dla seryjnego samobójcy od tego momentu zaczyna się. Pozostający z rodziną w jakichś relacjach koledzy-ubecy Kiszczaka, być może poprzez kolegujące się żony mogli podpowiedzieć Marii Kiszczak ten numer ze sprzedażą IPNowi zobowiązania Wałęsy do współpracy za 90 tys. Znali ją prywatnie i wiedzieli na co da się złapać.

Seryjny samobójca to cały pakiet korzyści składających się na realną szansę ODWRÓCENIA sytuacji po zeszłorocznych wyborach.

Możliwości jest wiele. Zawał, a jeszcze lepiej wylew przekształcający Wałęsę w roślinę. W ten sposób przez dłuższy czas będzie można go pokazywać szerokiej widowni w kolejnych seansach nienawiści do PiS. Równie dobry byłby jakiś szaleniec z nożem, którego poszczuje się na Wałęsę, koniecznie zwolennik PiS. Jeśli takiego nie znajdzie się to są przecież środki halucynogenne (tą metodą zamordowano po tragedii smoleńskiej wybitnego eksperta lotniczego, środkami halucynogennymi nafaszerowano jego dorosłego syna!) 

Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska. Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej  niewydolności systemu były bardzo ograniczone.  W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana. Dlaczego tak się porobiło? "Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka