Janko Walski Janko Walski
211
BLOG

Upolitycznianie Smoleńska

Janko Walski Janko Walski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

"Upolitycznianie Smoleńska" to dzisiaj obowiązujący dla wypowiadających się członków PO/PSL/SLD/Nowoczesna/Kukiz/CiortWieCoJeszcze przekaz. Przekaz ten musiał trafić na pierwsze miejsce listy esemesowej sądząc z intensywności użycia tego sformułowania.

Kto pamięta z lat dziecięcych grę w pomidora? Polegała na tym, żeby zmusić do śmiechu tego, który na dowolne pytanie ma odpowiedzieć jednym i tym samym słowem - "pomidor". Zwykle po paru pytaniach typu "co masz zamiast nosa" gracz odpowiadający "pomidor" nie wytrzymywał i wybuchał śmiechem. Dzisiaj jest to gra obowiązkowa dorosłych - części sfery publicznej. W nowej wersji  "pomidora" zastąpiło słowo "upolitycznienie". Jest tylko pewna różnica - nikt nie wybucha smiechem, bo po pierwsze, cała gra jest ustawiona pod Matrix, a poza Matrixem śmiech zastępuje konsternacja. Co innego może być skoro:

przypominanie o skandalicznym zachowaniu rządzących, służb i mediów po incydencie gruzińskim - upolitycznienie
remont w zakładach pod nadzorem FSB  - upolitycznienie
rozdzielenie wizyt - upolitycznienie
zmieniające się jak w kalejdoskopie podstawowe informacje dotyczące tragedii - upolitycznienie
absurdalność raportów MAK-Millera (nieumiejący latać piloci, pijany generał, infantylny prezydent) - upolitycznienie
Prace niezależnych ekspertów - upolitycznienie
powołanie komisji sejmowej - upolitycznienie
trauma rodzin ofiar - upolitycznienie
całkowicie niezgodne z rzeczywistością opisy ciał, ich zamiana w trumnach - upolitycznienie
zatajenie informacji o zamianie ciał - upolitycznienie
pancerna brzoza - upolitycznienie
100g - upolitycznienie
rozrzut szczątków - upolitycznienie
brak BORu - upolitycznienie
podmiana zeznań kontrolerów - upolitycznienie
ukrycie TAWS #38 - upolitycznienie
spreparowane zapisy rejestratorów - upolitycznienie
szczątki przed pancerną brzozą - upolitycznienie
ekspertyza instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie - upolitycznienie
konferencja smoleńska - upolitycznienie
obecność trotylu na próbkach - upolitycznienie
analiza toru wskazująca przelot nad brzozą - upolitycznienie
Antoni Macierewicz - upolitycznienie
miesięcznice i rocznice - upolitycznienie
pamięć o ofiarach - upolitycznienie
domaganie się uczczenia ofiar - upolitycznienie
domaganie się prawdy - upolitycznienie

Sikorski wysłał sms - upolitycznienie*
....

Nasuwa się proste pytanie: co znaczy słowo "upolitycznienie"?

 

* przeniesione z innego forum z komentarza blogera NASZ_HENRY (z podziękowaniami)

"Upolitycznianie Smoleńska" to dzisiaj obowiązujący dla wypowiadających się członków PO/PSL/SLD/Nowoczesna/Kukiz/CiortWieCoJeszcze przekaz. Przekaz ten musiał trafić na pierwsze miejsce listy esemesowej sądząc z intensywności użycia tego sformułowania.

Kto pamięta z lat dziecięcych grę w pomidora? Polegała na tym, żeby zmusić do śmiechu tego, który na dowolne pytanie ma odpowiedzieć jednym i tym samym słowem - "pomidor". Zwykle po paru pytaniach typu "co masz zamiast nosa" gracz odpowiadający "pomidor" nie wytrzymywał i wybuchał śmiechem. Dzisiaj jest to gra obowiązkowa dorosłych - części sfery publicznej. W nowej wersji  "pomidora" zastąpiło słowo "upolitycznienie". Jest tylko pewna różnica - nikt nie wybucha smiechem, bo po pierwsze, cała gra jest ustawiona pod Matrix, a poza Matrixem śmiech zastępuje konsternacja. Co innego może być skoro:

przypominanie o skandalicznym zachowaniu rządzących, służb i mediów po incydencie gruzińskim - upolitycznienie
remont w zakładach pod nadzorem FSB  - upolitycznienie
rozdzielenie wizyt - upolitycznienie
zmieniające się jak w kalejdoskopie podstawowe informacje dotyczące tragedii - upolitycznienie
absurdalność raportów MAK-Millera (nieumiejący latać piloci, pijany generał, infantylny prezydent) - upolitycznienie
Prace niezależnych ekspertów - upolitycznienie
powołanie komisji sejmowej - upolitycznienie
trauma rodzin ofiar - upolitycznienie
całkowicie niezgodne z rzeczywistością opisy ciał, ich zamiana w trumnach - upolitycznienie
zatajenie informacji o zamianie ciał - upolitycznienie
pancerna brzoza - upolitycznienie
100g - upolitycznienie
rozrzut szczątków - upolitycznienie
brak BORu - upolitycznienie
podmiana zeznań kontrolerów - upolitycznienie
ukrycie TAWS #38 - upolitycznienie
spreparowane zapisy rejestratorów - upolitycznienie
szczątki przed pancerną brzozą - upolitycznienie
ekspertyza instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie - upolitycznienie
konferencja smoleńska - upolitycznienie
obecność trotylu na próbkach - upolitycznienie
analiza toru wskazująca przelot nad brzozą - upolitycznienie
Antoni Macierewicz - upolitycznienie
miesięcznice i rocznice - upolitycznienie
pamięć o ofiarach - upolitycznienie
domaganie się uczczenia ofiar - upolitycznienie
domaganie się prawdy - upolitycznienie

Sikorski wysłał sms - upolitycznienie*
....

Nasuwa się proste pytanie: co znaczy słowo "upolitycznienie"?

 

* przeniesione z innego forum z komentarza blogera NASZ_HENRY (z podziękowaniami)



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/janko-walski/upolitycznianie-smolenska

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska. Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej  niewydolności systemu były bardzo ograniczone.  W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana. Dlaczego tak się porobiło? "Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka